Koszyk

Aplikacje mobilne stały się na tyle popularne, że z zasobów Google Play czy Apple App Store korzystamy praktycznie wszyscy. Wizja ogromnych zysków powoduje, że twórcy aplikacji mobilnych poszukują sposobów na zabezpieczenie swojego pomysłu. Czy w świetle obowiązujących w Polsce przepisów jest to w ogóle możliwe? Jak skutecznie chronić pomysł na aplikację mobilną?

Czy pomysł na aplikację mobilną podlega ochronie?

Na samym wstępie warto, nieco przewrotnie, zwrócić uwagę na art. 1 ust. 21 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z tym przepisem, ochroną objęty może być wyłącznie sposób wyrażenia; nie są objęte ochroną odkrycia, idee, procedury, metody i zasady działania oraz koncepcje matematyczne. Można więc powiedzieć, że sam pomysł, rozumiany jako wizja rozwiązania nie podlega ochronie, ale jego sposób wyrażenia już tak. Ochrona prawnoautorska nie jest też jedyną po jaką warto sięgnąć.

Warto przy tym pamiętać, że zanim dojdzie w ogóle do tworzenia wstępnych wytycznych dla software house’u trzeba jeszcze znaleźć chętnego wykonawcę, a często i sponsora całego przedsięwzięcia, a co za tym idzie, podzielić się swoim pomysłem. Od czego zacząć rozmowy biznesowe, aby ktoś inny nie „pożyczył sobie” pomysłu, który, być może, wygeneruje milionowe dochody?

Sprawdź również: Regulamin aplikacji mobilnej – czym jest i co powinien zawierać?

Zamów wzory umów IT!

Podpisanie umowy NDA

Podpisanie umowy o zachowanie poufności powinno stanowić punkt wyjścia dla jakichkolwiek negocjacji. W ten sposób pomysłodawca zabezpiecza swój interes, ponieważ druga strona umowy będzie musiała zapłacić wysoką karę umowną, jeśli nie zatrzyma zdobytych informacji dla siebie. Jakie elementy powinny znaleźć się w umowie NDA? Przede wszystkim będzie to:

  • precyzyjne oznaczenie informacji niejawnych, czyli wszelkiego rodzaju dokumentacji, wstępnych szkiców layoutu czy UX, ale też sposobów gromadzenia i przetwarzania danych, elementów kodu źródłowego i architektury oprogramowania czy zasobów na jakich będą bazowały algorytmy sztucznej inteligencji;
  • określenie standardów ochrony informacji uznanych za poufne, czyli wskazanie jakie działania musi przedsięwziąć kontrahent, aby zabezpieczyć pozyskane dane;
  • zdefiniowanie, na czym ma polegać naruszenie zobowiązania do zachowania poufności – może być to np. wykorzystanie koncepcji we własnym projekcie, sprzedanie pomysłu lub nawet przekazanie go pracownikowi bez odpowiednich upoważnień;
  • czas trwania zobowiązania do zachowania poufności – warto wydłużyć go na kilkuletni okres. W ten sposób umowa nie będzie naruszała zasad współżycia społecznego, ale jednocześnie zabezpieczy pomysłodawcę na odpowiednio długi czas nawet w sytuacji, gdyby dokumentacja pomysłu miała przeleżeć w szufladzie;
  • określenie skutków naruszenia poufności – zwykle będzie to obowiązek zapłaty wysokiej kary umownej, a w przypadku nawiązania współpracy z wykonawcą, możliwość natychmiastowego rozwiązania umowy.

Prawidłowo sporządzona umowa NDA zabezpiecza interes pomysłodawcy zapewniając mu możliwość dochodzenia roszczeń w razie ewentualnego naruszenia.

Jakie korzyści daje umowa o zakazie konkurencji?

Aplikacji mobilnych dostępne są miliony i stale powstają nowe. Często więc bywa tak, że pomysł, który wydaje się wyjątkowy i unikalny wcale taki nie jest i powstaje równolegle w kilku miejscach. W jaki sposób zabezpieczyć się przed sytuacją, kiedy wykonawca realizuje podobny projekt aplikacji dla innego podmiotu? Oczywiście podpisując z nim umowę o zakazie konkurencji. W zależności od podstawy współpracy zastosowanie znajdą przepisy kodeksu pracy albo kodeksu cywilnego i zasada swobody umów.

Przepisy prawa pracy przewidują większy rygoryzm przy określaniu zasad zakazu konkurencji pracowniczej, ponieważ limitują maksymalny czas trwania zakazu i zobowiązują pracodawcę do wypłaty stosownego odszkodowania. Dlatego w praktyce lepszym pomysłem może się okazać realizacja współpracy w modelu B2B. W umowie o zakazie konkurencji powinny znaleźć się następujące elementy:

  • dokładne oznaczenie działalności konkurencyjnej;
  • czas trwania zakazu oraz jego zasięg geograficzny;
  • sankcje za naruszenie zakazu konkurencji;
  • ewentualne wynagrodzenie z tytułu ograniczeń przyjętych na siebie przez kontrahenta.

Należy pamiętać, że pomimo daleko idące liberalizmu nawet w modelu B2B umowa o zakazie konkurencji nie może prowadzić do faktycznego wyeliminowania podmiotu z rynku. Dlatego tak ważne jest, aby dokładnie oznaczyć w kontrakcie jakie działania drugiej strony mogą zostać uznane za naruszenie porozumienia. Należy też unikać wprowadzenia zakazu bezterminowego. Taka umowa zapewnia jedynie złudne poczucie bezpieczeństwa, ponieważ w razie sporu i tak okaże się nieważna.

Ubieganie się o świadectwo ochronne znaku towarowego i ochronę na gruncie prawa autorskiego

Jeszcze innym sposobem ochrony pomysłu na aplikację – a dokładnie jego graficznych wyróżników, jak logo – jest ubieganie się o ochronę znaku towarowego przed urzędem patentowym. Uzyskując ją wnioskodawca zyskuje skuteczne narzędzie przeciwdziałania próbom komercjalizacji danego pomysłu przez konkurencję. Ochrona znaku towarowego trwa 10 lat i po tym czasie musi zostać przedłużona, aby nadal obowiązywała. Jednocześnie można wyodrębnić trzy „poziomy” ochrony znaku towarowego:

  • krajowy – wniosek należy złożyć przed Urzędem Patentowym Rzeczpospolitej Polskiej;
  • unijny – wniosek należy złożyć przez EUIPO, a ochrona obejmuje wszystkie państwa Unii Europejskiej;
  • na wybrane państwa świata – wniosek należy złożyć przed WIPO, a ochrona obejmuje terytorium wybranego kraju, np. Stanów Zjednoczonych.

Zakres ochrony przy pomocy znaku towarowego należy dopasować do planów biznesowych. Nie zawsze zasadne będzie ubieganie się o zabezpieczenie w najszerszym możliwym zakresie tym bardziej, że takie działanie byłoby bardzo kosztowne, a wnioskodawca nigdy nie ma gwarancji, że tak duży wydatek się zwróci.

Warto wspomnieć, że ustawa prawo własności przemysłowej przewiduje również inny mechanizm ochronny poza znakiem towarowym. Wzory przemysłowe mogą zabezpieczać graficzne elementy aplikacji, np. menu, ikony.

Oczywiście nie można zapominać, że poszczególne elementy aplikacji mobilnej mogą stanowić utwory w rozumieniu ustawy o prawie autorskim. Może być to stworzona grafika, treść czy warstwa dźwiękowa. Dobrą wiadomością jest to, że ochrona prawnoautorska przysługuje automatycznie z momentem utrwalenia utworu chociażby w części. Twórca nie musi się o nią ubiegać, aby wnosić żadnych opłat. Jeżeli jednak poszczególne elementy aplikacji tworzy software house pamiętaj, aby zadbać o przeniesienie praw autorskich majątkowych i odpowiednie rozporządzenie prawami autorskimi osobistymi. W przeciwnym razie nie będziesz miał monopolu na wszystkie elementy software’u.

Często przedsiębiorcy zapominają o tym, aby zadbać o ochronę pomysłu już po początkowym etapie realizacji prac. Czy w takiej sytuacji można jeszcze coś zrobić, czy pomysł jest „przegrany”? Skuteczną linią obrony może okazać się odwołanie do przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i wykazanie, że doszło do nieuprawnionego wykorzystania informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa zagrażającego lub naruszającego interes przedsiębiorcy. Nie są to jednak łatwe procesy sądowe i wymagają zebrania solidnego materiału dowodowego. Jeszcze inną drogą obrony może być odwołanie się do przepisów traktujących o naruszeniu dóbr osobistych w kontekście twórczości wynalazczej.

Warto jednak pamiętać, że sprawy sądowe zawsze rodzą ryzyko przegranej, dlatego warto z wyprzedzeniem powierzyć skonstruowanie odpowiednich umów profesjonalistom.

Ochrona praw własności intelektualnej i przemysłowej w IT – Kancelaria Linke Kulicki

Ochrona aplikacji mobilnej nie jest łatwym zadaniem i może być realizowana na kilku płaszczyznach równolegle. Jeśli potrzebujesz pomocy doświadczonych prawników, zapraszamy do kontaktu. Kancelaria Linke Kulicki (https://linkekulicki.pl) od lat wspiera podmioty działające w branży IT. Doskonale znamy obowiązujące przepisy, ale też rozumiemy nowoczesne technologie, dlatego pomożemy Ci zabezpieczyć pomysł na aplikację mobilną już na wczesnym etapie prac. Zadbaj z nami o swoje bezpieczeństwo!

Potrzebujesz wsparcia prawnika IT? Napisz do mnie!



    Administratorem danych osobowych jest Linke Kulicki Education sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Ogrodowa 31 / lok. 54, 00-893 Warszawa, NIP 1182211564, KRS 0000852943 („Administrator”). Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach marketingowych oraz w celu przekazywania Pani/Panu informacji handlowych drogą elektroniczną. Pana/Pani dane zostaną usunięte po odwołaniu zgody lub po zakończeniu prowadzenia działań marketingowych lub wysyłki informacji handlowych przez Administratora. Pana/Pani dane będą powierzane podmiotom trzecim na podstawie stosownych umów powierzenia przetwarzania danych osobowych w celu przechowywania danych osobowych na serwerze, skrzynce pocztowej oraz korzystania z usług wsparcia IT. Podstawą przetwarzania danych jest zgoda. W związku z przetwarzaniem danych osobowych ma Pan/Pani prawo do dostępu do swoich danych, sprostowania danych osobowych, usunięcia danych osobowych, wniesienia sprzeciwu, przenoszenia danych, ograniczenia przetwarzania, odwołania zgody, dostępu do informacji jakie dane Administrator przetwarza, złożenia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Przedmiotowe uprawnienia można zrealizować poprzez kontakt z Administratorem na adres e-mail: biuro@linkekulicki.pl. Pani/Pana dane będą przekazywane poza UE oraz nie będą wykorzystywane do zautomatyzowanego podejmowania decyzji ani profilowania. Administrator potrzebuje Pana/Pani Danych Osobowych aby zrealizować wskazany cel przetwarzania, podanie danych osobowych jest dobrowolne jednak w przeciwnym wypadku podane cele nie będą mogły być zrealizowane.

    Łukasz Kulicki

    Autor: Łukasz Kulicki

    Radca prawny, Partner w Kancelarii Linke Kulicki specjalizującej się w obsłudze prawnej firm z sektora IT, nowych technologii i branży internetowej, a także podmiotów przechodzących transformację cyfrową. Specjalizuje się w negocjowaniu umów IT, w szczególności umów wdrożeniowych, umów na usługi IT (w tym chmurowych) i umów body leasingowych. Zajmuje się także doradztwem prawnym z zakresu ochrony danych osobowych (RODO), prawa e-commerce i własności intelektualnej.

    0
      0
      Koszyk
      Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu